Mój blog znów świeci pustkami,
lecz nie przez wzgląd na brak weny czy chęci do pisania, wręcz przeciwnie, mam
mnóstwo pomysłów kostiumowych i to one zajmują większość mojego czasu.
Kroją się aż 3 kreacje, jedna
nie jest całkowicie nowa, ale powstaje w nowej odsłonie z nowymi dodatkami.
Druga jest ciekawym
połączeniem historycznej bluzki z garderoby mojej praprababki i spódnicy szytej
dziś, ale z historycznych wykroi i tkanin.
Trzecia z kolei jest novum.
Pierwszy raz zdarzyło się, że suknia jest już (prawie- wystarczy dodać 4
fiszbiny) całkowicie ukończona, a gorset i halka są jedynie w wykrojach.
osiemnastowieczne trzewiki
Planuję wykonać też kilka
dodatków, ale to zależy od chęci i czasu (gorzej jak wszystko wydaje się być
już zaplanowane, a nagle strzeli mi do głowy aby uszyć coś całkiem innego).
Na razie wstrzymam się z publikowaniem strojów do
całkowitego ukończenia projektów, co nie potrwa już zbyt długo. (Jednak Wy
możecie domyślać się i wnioskować co będzie czym)
Postępy możecie śledzić na moim
profilu facebookowym, a także tu.
Oprócz szycia planuję też
pojawić się na dwóch piknikach historycznych (moich pierwszych o.o )
Na koniec pragnę życzyć Wam
owocnego szycia.
A więc do kolejnego postu, a
może do zobaczenia ?
A, dziękuję - jutro akurat mnie szycie czeka :) A pojutrze widzimy się na pikniku :D Jestem bardzo ciekawa Twojego stroju ;)
OdpowiedzUsuńTo będzie tylko przeróbka, trochę jak odświeżanie starej sukni przed kolejnym balem( bo w tej samej dwa razy przecież nie wypadało iść ;)
Usuń