Szyjąc tę halkę zrobiłam trzy rzeczy za jednym razem.
Po pierwsze, uszyłam coś z lat 40 XIX wieku, co chciałam zrobić już od dłuższego czasu.
Po drugie, jakiś czas temu w związku z wyjazdem do zamku w Mosznej, który jest eklektyczny, ale korytarze przywodzą na myśl wiek XIX, narodził się pomysł aby zrobić sesję fotograficzną. Jako, że tymczasowo nie posiadam nic z tegoż wieku a wyjazd miał odbyć się za kilka dni, opcja z suknią została wykluczona. Tak więc pozostała halka.
Mając już koncepcję i wizje jak to ma wyglądać, jak zwykle w takich momentach pojawiło się rozwiązanie. Przypomniała mi się halka Lucy z filmu Wampir Nosferatu. Pamiętam jak zwróciła ona moją uwagę i już wtedy podjęłam postanowienie, iż kiedyś ją uszyję.
Efekt końcowy różni się jednak od początkowego zamiaru stworzenia sesji, gdyż mój aparat odmówił współpracy(chociaż przed wyjazdem specjalnie sprawdzałam czy bateria jest pełna).
Moje zdjęcia z halką możecie zobaczyć w dalszej części posta, natomiast poniżej prezentuje prototyp i parę kadrów z filmu.
 |
| Lucy |
 |
| Na tym zdjęciu widać trzy marszczenia. Znalazłam także zdjęcie na którym był widoczny przód halki i okazało się, że są to tunele, a wiązanie sznurków jest z przodu na zewnątrz. Niestety dowiedziałam się o tym po fakcie. |
 |
| Rękawy |
 |
| W zamku... |
 |
| ...oraz na manekinie. |
